Pechowa klasa nr 13. Nieszczęsne życzenia - Wydawnictwo Jaguar

Myśleliście jakie życzenia byście wypowiedzieli, gdybyście pewnego dnia znaleźli lampę, a jej mieszkaniec mógłby spełnić Wasze życzenia? Hmm, myślę że mielibyście wspaniałe pomysły. Kiedy Andżelika Szczęsna - nauczycielka klasy nr 13 - znalazła lampę, ich świat zadrżał w posadach. ;) Będzie się działo. Zajrzyjcie do recenzji książki ,,Pechowa klasa nr 13. Nieszczęsne życzenia" od Wydawnictwa Jaguar, a wszystko stanie się jasne. ;)

Książka ,,Pechowa klasa nr 13. Nieszczęsne życzenia", to druga część o pechowych przygodach pani Andżeliki Szczęsnej i jej uczniach z tytułowej klasy nr 13. O pierwszej części pisałam TU.

Tym razem pechowa nauczycielka podczas upadku znajduje złotą lampę. Nie jest to typowa współczesna lampa elektryczna do rozświetlania ciemności, ale stara lampa olejowa, która dawniej... rozświetlała ciemności. ;) Pani Andżelika ucieszyła się ze znaleziska i już bardzo spóźniona i obolała dociera w końcu do pracy, a tam czekała na nią dzieciarnia z klasy nr 13.

Kiedy pani Andżelika pociera lampę dżinn uwalnia się z lampy. Dżinn obiecuje spełnić po jednym życzeniu każdego obecnego w klasie. Do spełnienia życzenia ustawia się długa kolejka. Każdy chce, by jego życzenie było spełnione. Jakie są życzenia? O! Bardzo różne-różniste. ;) 

Pierwszą ,,szczęściarą", której życzenie jest spełnione jest nieszczęsna pani Szczęsna. Niestety, jak to już bywa, pani Szczęsna ma pecha i jej życzenie nie za bardzo jej się ,,udaje". I tak jedna osoba za drugą wypowiada życzenie, a wśród nich naszymi najulubieńszymi życzeniami są te wypowiedziane przez Ewę, błyskotliwą uczennicę pani Andżeliki, która ma nadzieję, że przechytrzy dżinna, ale nie udaje jej się i zamiast nieograniczonych życzeń dla siebie staje się... dżinnką, która spełnia życzenia innych. Innym, który nas rozbawił, był Hugo, chłopiec z Francji, który nie mogąc doczekać się na swoją kolej, więc wypowiada życzenie, że... chce być pierwszy w kolejce ;) i tak oto stracił swoje życzenie. ;P Jest i ,,porządne" życzenie, które wypowiedziała Oliwka, która zapragnęła pokoju na świecie. :) Na koniec jest życzenie Bolka Banana, które... wywróciło ,,świat" uczniów z klasy nr 13 do góry nogami. O co chodzi? O tym musicie przekonać się już sami czytając książkę ,,Pechowa klasa nr 13. Nieszczęsne życzenia". Zapewniam, że warto. :) Ubawiliśmy się przy jej czytaniu, co nie miara. Książka oprócz rozrywki, ma też morał ,,uważaj czego sobie życzysz".

Książkę czyta się jednym tchem. Posiada krótkie rozdziały, każdy z nich poświęcony jest innej postaci, a książka pisana jest prostym i lekkim językiem, co zachęca dzieci do samodzielnej lektury. Pechowa klasa nr 13, to książki zabawne i pouczające zarazem. 

Książkę i całą serię bardzo serdecznie polecamy i z niecierpliwością czekamy na kolejną część przygód pechowej klasy nr 13.