RODO / kontakt z nami

Etykiety

Etykiety

Borowiki - Eksperyment kulinarny

Między jednym rysowaniem (niezmywalnym flamastrem), a drugim, przedstawiamy kolejny śniadaniowy eksperyment.
Mamy jesień, więc i posiłek jesienny. ;)



Co nam wyszło? Jak nam wyszło? Zapraszam do dalszej lektury :)

Do wykonania tego eksperymentu wykorzystaliśmy:
- 3 jajka
- herbatę ekspresową
- majonez
- pieczarki
- żółty ser
- natkę pietruszki
- sól i pieprz


Ugotowałam jajka na twardo. Po wystudzeniu Filip je obrał. Następie odkroił 1/3 ,,dołu" jajek (wg. moich wskazówek).

Wyjęliśmy żółtka, które podzieliliśmy na dwie części i wykonaliśmy dwa różne farsze. 
Jeden powstał z żółtek, majonezu i startego żółtego sera z przyprawami ,,do smaku". 
Drugi z żółtek, majonezu, startego żółtego sera, podsmażonych posiekanych pieczarek oraz przypraw ,,do smaku".

Odkrojone części białek gotowałam przez 25 minut. w bardzo mocnej herbacie. (Ja użyłam 5 torebek zwykłej herbaty, ale jeśli użyje się ,,mocnej", to możliwe, że wystarczą 3 torebki).
 
 Filip napełnia białka farszami.



 Napełnione białka postawił farszem do dołu.


 Na wierzchu nakłada się po odrobince farszów.


 i nakłada ,,kapelusze".


Gotowe i smaczne śniadanko. Do tego bardzo zachęcające dla dzieci.
Farsz może być dowolny, według uznania.


Nie stosuję zbyt wielu ,,ozdób", bo Filip lekko zraża się do jedzenia, bo nie ufa ,,dziwnym" dodatkom, ale grzybki bardzo chętnie jadł.
Herbata nie zmienia smaku jajka.


Inspiracja pochodzi z gazetki kulinarnej ,,PP".

Nasze poprzednie
EKSPERYMENTY  TUTAJ



Wpis powstał w ramach zabawy ,,Piątki z eksperymentami"
Więcej na blogu  Karolowamama 

http://karolowamama.blogspot.co.uk/2016/08/piatki-z-eksperymentami-zapowiedz.html

22 komentarze:

  1. Ha! dzięki za pomysł i przepis. Na farbowanie jajek herbata w zyciu bym nie wpadła! Muszę to keidyś wypróbować. Brawo TY!

    OdpowiedzUsuń
  2. W życiu bym nie pomyślała, że jajka można zafarbować herbatą. Efekt jest fenomenalny! Gratuluję kreatywności :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe...Wy to macie pomysły! O farbowaniu skorupek słyszałam wiele razy, nawet próbowałam...ale przebarwić gotowane jajko - czad! Brawo Wy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze ale to jest genialne:D toż to jak grzyb wygląda:) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł :) Ja robilam tak, że jajka gotowałam a potem ugotowane do zalewy z buraków z łyżką octu i tak po godzinie, jajko ma z zewnątrz zafarbowaną różową skórkę i a w środku jest białe :) Fajne na święta :) Pozdrawiam, Agnieszka Gajewska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje.
      tez fajny pomysł z tą buraczkową zalewą.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. swietny pomysl! :) kiedys cos takiego robilam na swieta wielkanocne :) wszyscy byli zachwyceni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w zasadzie zawsze dobry pomysl na posiłek :-)
      Robi wrażenie ;-)

      Usuń
  7. Świetny pomysł! Do wykorzystania nie tylko dla dzieci, ale np. na jesiennym przyjęciu. Można poustawiać "grzyby" wśród liści i będzie idealna dekoracja. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje.
      To prawda, ze nie tylko dla dzieci. U nas to danie ,,ogolne". Tym razem podłożyło jako ,,eksperyment". :-)

      Usuń
  8. świetny pomysł na jesienne śniadanie z jajkami w roli głównej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie tyle piękne co smaczne grzybki,młody jak zwykle skupiony na pracy.Chętnie spróbowałabym jak Ci wyszedł farsz,jakiej przyprawy dodałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam się podobają ;-)
      U nas przyprawy to natka pietruszki, sól i pieprz. Żadne wegety i inne.

      Usuń
  10. Jaki piękny kolor dała herbata. Sama schrupałabym takie cudo.

    OdpowiedzUsuń

💡 Pozostaw ślad po swojej wizycie, będzie nam bardzo miło.
💡 Zapraszam także do polubienia naszej strony na
Facebooku ➡
https://www.facebook.com/InaiSewa
Dziękuję 😍