Magiczne Ogrody. Rodzinny park tematyczny - nasza relacja

W Trzciankach (Janowiec) w województwie Lubelskim, w otoczeniu pięknej przyrody, znajduje się Rodzinny park tematyczny ,,Magiczne Ogrody".

Żeby przybliżyć Wam to niepowtarzalne miejsce we wpisie znajdziecie dużo zdjęć :)

W pewien upalny dzień (z okazji rocznicy naszego ślubu) zabraliśmy naszego Synka do baśniowego parku - świata legend i dziwów :).

Co kryje się pod szyldem parku? Całe mnóstwo atrakcji dla rodzin z dziećmi.

Na powierzchni kilku hektarów znajduje się wspaniałe i tajemnicze miejsce, to świat baśniowych postaci, ciekawych obiektów i mnóstwa przestrzeni.

Obiekt udostępnia swoim gościom dwa obszerne parkingi. Jeden zlokalizowany jest kawałek przed parkiem (tam zaparkowaliśmy), znalazło tam miejsce mnóstwo aut, ich liczba wprawiła nas w osłupienie, bo czuliśmy, że tego dnia Magiczne Ogrody nawiedziła potężna fala turystów... Parking nie jest utwardzony, ale w bezdeszczowy dzień nie robiło nam to różnicy.

Drugi parking znajduje się obok parku. 

Przechodzimy dalej. Przy wejściu znajdują się kilka kas, mimo dużej ilości turystów, kolejki są niewielkie, bo wielu wchodzi z ich pominięciem, a wydrukowany bilet przekazuje ochronie. 

Ja, mimo posiadania takiego biletu podeszłam do kasy, by zakupić książeczkę ,,Historia Magicznych Ogrodów" (cena 4,99 zł).

Pod specjalną miarką z Robankiem można zmierzyć dziecko, a to które ma mniej niż 1 metr wchodzi gratis :)

Zaopatrzeni w egzemplarz mapy ruszyliśmy przed siebie. Pierwsze miejsce, jakie zaliczyliśmy, to drzewo skrzata, w którym siedzi postać niewielkiego skrzata, który dzierży fajeczkę(!) i opowiada, co możemy zobaczyć dalej. Bardzo fajna to atrakcja, ten mówiący i poruszający się skrzat, bardzo nam się spodobał.

Kolejne punkty zaliczyliśmy z wielkim entuzjazmem, przy wielu atrakcjach bywaliśmy więcej niż raz. ;)

Park podzielony jest na krainy, tak też je przedstawię ;)

W krainie Bulwiaków znajduje się m.in. Kuchnia Bulwiaków, gdzie dzieci w towarzystwie Bulwiaków przygotują pyszny ,,posiłek" (z piasku) ;). Fajne zacienione miejsce, gdzie można odpocząć i zrelaksować się obserwując dzieci podczas zabawy.

Zresztą, w całych Magicznych Ogrodach jest wiele miejsc, gdzie dzieci mogą ciekawie się pobawić, a rodzice odpocząć. :)

Marchewkowe Pole, to najbardziej rozpoznawane miejsce Magicznych Ogrodów. Było bardzo oblegane, ale oczywiście i my musieliśmy zawitać w tym miejscu i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.

Spójrzcie tylko, jak wiele przestrzeni i jakie piękne sielskie otoczenie parku... :)

Nieodzownym i ,,magicznym" miejscem dla każdego turysty jest sklepik z pamiątkami. W Magicznych Ogrodach znajdują się dwa takie przybytki. Jeden z nich zlokalizowany jest przy bramie, drugi w głębi ogrodów. W swojej ofercie posiadają wiele gadżetów nawiązujących tematycznie do parku. Wśród wielu pamiątek na uwagę zasługują puzzle, maskotki, miecze, tarcze, pelerynki wojowników, pocztówki, długopisy, kubki, kolorowanki... Dużą zaletą jest możliwość płatności kartą, a ceny są bardzo znośne (pocztówka z parkowymi atrakcjami - 1 zł; puzzle 100 i 150 elm. 19,99 zł; długopis z logo parku - 4,99 zł; drewniany miecz duży - 14,99 zł...).

Zajrzeliśmy i do Mroczyska, gdzie według tamtejszej legendy uwięziono Araga, który walczył pod postacią smoka... (Historia Magicznych Ogrodów - Legenda TU).

Choć do Mroczyska mogą wchodzić dzieci od lat 6, to samo miejsce do bardzo strasznych nie należy. Od czasu do czasu znajduje się jakaś czaszka, sztuczne pajęczyny, smoki...
Cała wędrówka przez Mroczysko trwa kilka minut i warto odczekać 20 minut, by do niego zawitać. :)

W Magicznych Ogrodach jest wiele atrakcji dla młodszych i starszych dzieciaków. Do ciekawych punktów na mapie parku zaliczamy (obok wspomnianego już Marchewkowego Pola) Robankową Łąkę oraz Smocze Gniazdo :) W tych miejscach jest wiele ciekawych plastikowych postaci, na których dzieciaki fajnie się bawią wdrapując się na nie.

Inną, bardzo ciekawą atrakcją są betonowe tunele i studnie, do których wchodzą dzieci i dorośli. Jeden ciąg znajduje się w okolicach Mroczyska, a drugi w Krasnoludzkim Grodzie.

Według naszych obserwacji jedne są większe, a drugie znacznie węższe. Warto przewidzieć opiekę dla młodszych dzieci, przyda się też latarka. Zabawa przednia tak dla dzieci, jak i dorosłych ;)

Najciekawsze, naszym zdaniem, miejsce znajduje się w Krasnoludzkim Grodzie. Tam można wykonać sobie pamiątkowe zdjęcie z ciekawymi atrybutami wojowników, a nawet z sympatycznym Krasnoludem :)

W Krasnoludzkim Grodzie znajduje się wiele ciekawych zabaw, jak walki mieczami, a także przejście przez kładki podwieszane. Mimo tłumów udało nam się zrobić zdjęcia ,,solo", a zabawa tam jest świetna.

Miejsce do odpoczynku znajduje się na każdym kroku. W okolicy Robankowej Łąki znajduje się ciekawe zadaszenie z ławeczkami, gdzie warto złapać chwilę oddechu i delektować się pięknem przyrody. My przy okazji zapoznaliśmy się z historią Magicznych Ogrodów, czytając Synkowi na głos, zakupioną w kasie książeczkę.

Udało nam się zrobić zdjęcie z Mordolem. Raz spotkaliśmy go w amfiteatrze, a raz przy bramie, gdy już opuszczaliśmy park.

 Mrugające magiczne drzewa. Ciekawa atrakcja, piękna bajkowa sceneria.

W kolejce,  oczekiwaniu w do następnej atrakcji Synek zajrzał do domku Bulwiaków. Te niepozorne domeczki zachwyciły dzieciaki, które licznie się w nich gromadziły :) W parku jest ich kilka.

Kwiatowa Dolina, to miejsce w którym mieszkają Bulwiaki. Ich piękną osadę można podziwiać podczas jazdy Bulwiakową ciuchcią.

Do Bulwiakowej ciuchci jest bardzo długa kolejka, ale umiarkowany czas oczekiwania (może dlatego oczekiwanie krótkie, bo korzystanie z atrakcji nie trwało dłużej niż 3 minuty, ale było warto).
Podczas jazdy usłyszymy opowieść o bulwiakowie.

A to już Bulwiakowe puzzle. Takich, i podobnych, zabaw na terenie parku jest mnóstwo. To doskonały sposób, by zająć dzieciaki, które chętnie z tych atrakcji korzystają. Zwykle widywaliśmy przy nich całe grupki dzieciaków.

W Grodzie Krasnoludów jest także wielka zjeżdżalnia, z której nie udało nam się skorzystać, mimo wielu prób. Powodem są gigantyczne kolejki i brak porządku. Jedni zjeżdżają ile chcą, a pozostali... wcale. Nikt tego nie pilnuje, nie ma przekazywania dywanika. Może przy następnej wizycie nam się uda. Atrakcja zapowiada się ciekawie.

W Magicznych ogrodach jest też wiele typowych parkowych atrakcji, jak place zabaw, ogromne dmuchańce, bajorka do taplania się w wodzie z mini plażą, przy których rodzice mogą czuwać albo obserwować je z leżaków.

Bardzo fajną atrakcją jest też pływanie tratwą. Można się zmoczyć, tak więc warto przewidzieć ubrania na zmianę dla całej rodziny.

Na uwagę zasługuje fakt, że jest tam wiele miejsca i przestrzeni do odpoczynku, piękna baśniowa sceneria i porządek naokoło.

Wśród spraw przyziemnych warto zauważyć, że na każdym kroku znajdują się kosze na śmieci, które są dość często opróżniane, toalet jest wiele i są bardzo czyste i estetyczne.
W parku jest wiele punktów gastronomicznych i budek z lodami. Jeśli ktoś wybiera się w długi weekend może zabrać własny prowiant, by nie czekać w kolejkach.

Czas nieubłaganie płynął, i ani się nie obejrzeliśmy, a pora była na powrót do domu.
Jestem pewna, że jeszcze nie raz się wybierzemy do Magicznych Ogrodów, by cieszyć się nim w mniej oblegany dzień, niż sierpniowy długi weekend, w którym zawitaliśmy do Magicznych Ogrodów.

Czy polecamy Magiczne Ogrody? Z całą stanowczością TAK :)
Cennik i inne informacje znajdziecie na stronie ,,Magiczne Ogrody".