RODO / kontakt z nami

Etykiety

Etykiety

Fotorelacja z wakacji w Sandomierzu - wyprawa rodzinna

Wakacje się kończą i nie da się nic na to poradzić. Podczas całych mijających wakacji staraliśmy się miło i ciekawie spędzać czas i zaglądać w interesujące miejsca. Jednym z takich miejsc był Sandomierz.


Podczas urlopu (tego fragmentu lata, w którym Mąż miał urlop od pracy) przemierzyliśmy ponad 560 km i odwiedziliśmy m.in. Królewskie miasto Sandomierz.

Podczas zwiedzania miasta dzielnie towarzyszył nam Wujek mojego Męża. Za cierpliwość i wytrwałość, w tym miejscu, Ci dziękujemy :*
A pozostała, żeńska część rodziny mojego męża, przyjmowała nas pysznymi posiłkami i zajmującą rozmową. Również dziękujemy :-*


Naszą wycieczkę po Sandomierzu rozpoczęliśmy od wspięcia się się na taras widokowy w Bramie Opatowskiej pochodzącej z XIVw.


Na taras widokowy wchodzi się stromymi schodami, ale wejście nie jest szczególnie uporczywe. Na samej górze znajduje się podwyższona platforma widokowa. Z wieży rozpościera się widok na ,,cały" Sandomierz - Wisłę, a nawet Góry Pieprzowe zw. Pieprzówkami (wysokość gór ok. 200m n.p.m.) stanowią one przedłużenie Gór świętokrzyskich. Położone są 2,5 km od Starego Miasta.







Na tarasie znajduje się luneta, ale mały człowiek niestety nie sięga, by podziwiać widoki ;)


Są oczywiście inne sposoby, by rozkoszować się widokami. Poniżej platformy można podejść do płotków :)


Jednym z kolejnych punktów wycieczki był, odwiedzony przez nas dwukrotnie, Zamek Królewski. To bardzo okazała budowla wieńcząca szczyt jednego z nadwiślańskich wzgórz - Wzgórza Zamkowego.



Bardzo ciekawym miejscem sakralnym w mieście jest Kościół św. Jakuba wzniesionym w pierwszej dekadzie XIII w. Kościół ceglany w stylu romańskim. Jest najcenniejszym zabytkiem Sandomierza.
W pobliżu kościoła znajduje się Winnica św. Jakuba (czytaj).


Inny ciekawym miejscem, które odwiedziliśmy, i które żal pominąć, to nieodległy od kościoła św. Jakuba, nieodległy od centrum miasta, Wąwóz św. Jadwigi Królowej. Ten wąwóz, a w zasadzie jedyny z ocalałych parowów na terenie miasta, powstał w wyniku erozji wodnej. Woda wyrzeźbiła go w skale lessowej.

Zrobił na nas duże wrażenie, ale nie był jedynym, jaki odwiedziliśmy tego lata ;). O tym napiszę innym razem :)



Nie pominęliśmy pierścienia z krzemieniem pasiastym. Pomysłodawcą wykonania pierścienia, na którym widnieje logo Sandomierza, jest Cezary Łutowicz.  Instalacja znajduje się nieopodal Placu Księcia Józefa Poniatowskiego. Obiekt ten jest elementem promocji miasta jako Światowej Stolicy Krzemienia Pasiastego. (info: wikipedia).


W bliskim sąsiedztwie pierścienia znajduje się Furta Dominikańska zw. Igielnym Uchem, to fragment muru obronnego i jedyna ocalała taka furta.


Jest wiele miejsc w Sandomierzu, które na pewno kojarzycie z serialem ,,Ojciec Mateusz". Jednym z takich miejsc jest serialowa ,,Komenda Policji w Sandomierzu", czyli budynek, w który znajduje się na co dzień Urząd Skarbowy :).


Inne ciekawe miejsca, które ,,zagrały" w serialu, to m.in. Ratusz Miejski, Rynek, kościoły. Rok temu utworzono w Sandomierzu wystawę, która zasługuje tutaj na wzmiankę. Wystawa ,,Świat Ojca Mateusza". Znajduje się na Rynku. Łatwo do niej trafić, gdyż nad wejściem znajduje się okazały baner.
Co możemy na niej zobaczyć? M.in. naturalnej wielkości figury woskowe kilku bohaterów serialu oraz wnętrza z serialu m.in. gabinet biskupa, komisariat, celę i kuchnię plebanii oraz odtworzoną serialową kaplicę. 
Chętni ,,w celi aresztu" mogą wykonać sobie odcisk palca na pamiątkowym ,,formularzu" do daktyloskopii, który można zabrać na pamiątkę ;).

Wystawa niewielka, ceny nie porażają, a wrażenia przemiłe. Jedno co strasznie mnie zraziło, to słabiutkie światło we wnętrzach. Dobre aparaty poradzą sobie z nim ;) Mój... cóż ;) Na domiar złego czasu na zwiedzanie pozostało nam żenująco mało. Najlepiej zostawcie sobie na zwiedzanie godzinę czasu. Niby podany czas to ok. pół godziny, ale czy przelecenie wzrokiem da komukolwiek satysfakcję? ;) 









Znaleźliśmy też chwilę, by zajrzeć do Zbrojowni. ,,Zbrojownia Chorągwi Ziemi Sandomierskiej i Więzienie Miejskie". W niej czekały na nas ciekawe eksponaty do oglądania oraz zbroje do przymierzania.

To miejsce na pewno zrobi na dzieciach duże wrażenie, ale i dorośli nie będą narzekać ;)



Ups, trochę krzywo założyliśmy Mu tę zbroję ;)



W Sandomierzu miejsc do odwiedzenia jest bardzo wiele, bo jakby tak zajrzeć do każdego zabytkowego kościoła, obejrzeć wszystkie interesujące muzea i galerie, zejść do Podziemnej Trasy Turystycznej, to należałoby mieć cały tydzień do dyspozycji. My tyle sobie nie darowaliśmy, ale to czego nie wolno przegapić, to symbol miasta, rozpoznawany bez omyłki - Ratusz Miejski. Obok niego znajduje się studnia z charakterystycznym zadaszeniem oraz liczne urokliwe kamieniczki na około.




Na Rynku warto jest posiedzieć i odpocząć i zastanowić się dokąd pójść dalej ;)

W kwestii nawigacji Filip wykazał się świetnym wyczuciem. Doskonale się orientował, w którą stronę powinniśmy się udać, by dojść do zamierzonego celu. Nasz siedmiolatek rokuje na dobrego podróżnika :)


Na Małym Rynku, na którym znajduje się mnóstwo straganów z pamiątkami i budek z jedzeniem typu fast food.

Jedna z bocznych uliczek prowadząca do (dużego) Rynku:


Pamiątki na wystawie sklepowej ;)


Na koniec ostatni rzut oka na Wisłę i most kolejowy:


Mini podsumowanie.
Odwiedzone miejsca bardzo nam się spodobały. Nie przedstawiłam ich tu wszystkich. Wiadomo, że jedne miejsca wywarły na nas większe wrażenia, inne mniejsze. Jednak wyprawę do Sandomierza  zaliczamy do udanych i serdecznie polecamy, mimo wszechobecnych ciasnych płatnych parkingów (nawet pod galeriami handlowymi i wszystkimi Urzędami! ;( )
Na plus zaliczamy kilka łatwo dostępnych (płatnych) toalet, miłych ludzi, sporych przestrzeni i ogromu atrakcji turystycznych.
W Sandomierzu sporo mamy jeszcze do obejrzenia i nie raz z pewnością jeszcze tam powrócimy.

Linki do miejsc (cenniki):
- Brama Opatowska - Taras widokowy (TU
- Świat Ojca Mateusza (TU)
- Zbrojownia Chorągwi Ziemi Sandomierskiej i Więzienie Miejskie (Adres: Rynek 5, 26-600 Sandomierz)
- Winnica św.Jakuba (TU)

Na koniec warto wspomnieć, że nasz mały podróżnik dzielnie nam towarzyszył podczas wyjazdu. Nigdy nie rozstawał się ze swoją saszetką typu nerka, którą możecie znaleźć TU. Saszetka świetnie sprawdza się podczas wycieczek pieszych i rowerowych. Filip pomieścił w niej sporo drobiazgów.
Polecamy te poręczną saszetkę, dzięki której ręce są wolne, a drobne przedmioty bezpieczne i pod ręką. Bez trudu mieści się w niej portfelik, aparat fotograficzny kompaktowy i smartfon.

http://www.st-majewski.pl/pl/stright/kolekcje 

12 komentarzy:

  1. Extra podróże, będzie o czym mówić jak Pani zapyta, gdzie dzieci były na wakacjach, co widziały?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest co zwiedzac. Wspaniala wyprawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne miasteczko. Nigdy tam nie byliśmy, a widzę, że jest tam co zwiedzać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne miasto, a nam jakoś nie bylo nigdy po drodze. W najbliższym czasie trzeba to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sandomierz jest piękny! Miałam okazję być tam przez chwilę w drodze do Rumunii - co prawda od tego dnia już kilka lat minęło, ale na pewno nie była to moja ostatnia wizyta w tamtych stronach. PS. Oryginalna studzienka! Albo takich tam wtedy nie było, albo coś przegapiłam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowicie klimatyczne miasteczko. O wystawie Świat Ojca Mateusza nigdy wcześniej nie słyszałem. Fajnie. Serial ma mnóstwo fanów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sandomierz - dla mnie osobiście zwykłe - niezwykłe miasto. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Byliśmy w Sandomierzu przez moment przejazdem, ale czujemy niedosyt. Na pewno kiedyś tam wrócimy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Planowaliśmy wypad do Sandomierzu, niestety plany się pokomplikowały. Innym razem na pewno wyruszymy już w większym gronie ;) Wspaniałe zdjęcia. Kuchnia Natalii ekstra ;) Chciałabym odwiedzić Świat Ojca Mateusza :) Lubię serial, więc fajnie by było poczuć się, jak na jego planie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A wiesz,że marzy mi się Sandomierz? teraz tym bardziej zaciekawiłas mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam serdecznie do mojego rodzinnego miasta Sandomierza :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny artykuł i piękne zdjęcia. Ostatnio tam byłem i polecam to miejsce każdemu. Podrzucam też link do innej stronki o tym miejscu, może przyda się tobie albo innym podróżnikom.

    OdpowiedzUsuń

💡 Pozostaw ślad po swojej wizycie, będzie nam bardzo miło.
💡 Zapraszam także do polubienia naszej strony na
Facebooku ➡
https://www.facebook.com/InaiSewa
Dziękuję 😍