Jaś i Janeczka. Tom 4 - wydawnictwo Dwie Siostry

Kolejna bardzo fajna książka w naszym domu, chętnie czytana przez Synka ,,Jaś i Janeczka" od wydawnictwa Dwie Siostry.

To nasze pierwsze, dość późne, ale bardzo udane spotkanie z Jasiem i Janeczką. Choć bohaterowie liczą sobie lat bardzo wiele, to jakoś do tej pory nie mieliśmy okazji przeczytać o przygodach małych holenderskich wiercipiętach. 

Przygody Jasia i Janeczki były publikowane w odcinkach w holenderskim dzienniku ,,Het Parool" w latach 1952-1957. Później zostały wydane jako 5-tomowa seria książkowa, doczekały się licznych wydań w wielu językach. W Polsce po raz pierwszy ukazały się pod tytułem ,,Julek i Julka".

Książeczki można czytać od dowolnego tomu. Tytułowi bohaterowie, to 5- latki, to para nierozłącznych przyjaciół. Dzieci są bardzo ciekawe świata, mają szalone pomysły i mnóstwo przygód. Dzieci bawią się doskonale poznając otaczający je świat, w którym uczestniczą ich rodzice oraz różni członkowie obu rodzin. 

Opowiadania są krótkie (w cz. 4 jest ich 44), napisane prostym i przystępnym językiem, co daje dodatkowe możliwości, gdyż książeczki są idealną lekturą dla maluchów, jak i samodzielną lekturą dla nieco starszych dzieci. Czcionka w książkach jest duża i wyraźna. Ilustracje czarno-białe ilustracje dopełniają tekst. U nas książka świetnie spisuje się jako lektura dla pierwszoklasisty do samodzielnego czytania. Przygody małych niderlandzkich dzieci wywołują sporo śmiechu, czasem i zdumienia, ale wiele jest w nich inspiracji.

Jedną z naszych ulubionych opowieści jest ta zatytułowana ,,Zdjęcie". Tata postanawia zrobić dzieciom zdjęcie, ale zadanie okazuje się nie lada wyzwaniem, bo dzieci chcą, by na fotografii pojawiły się także wszystkie ich ulubione zabawki oraz prawdziwy kotek, a nawet pies... Tata traci już siły, ale zdjęcie udaje się w końcu wykonać ;) Czy każdy będzie zadowolony z efektu końcowego? Hmm. Szczerze wątpimy ;)

To opowiadanie stało się dla nas świetnym pretekstem do omówienia z dzieckiem tematu fotografii analogowej i obejrzenia mini kolekcji ,,starych" (i wciąż działających!) aparatów mamy ;)

Wierzcie mi, ale dzieciom trudno jest ,,zrozumieć", że ,,dawniej" zdjęcia najpierw należało wywołać, by je zobaczyć ;D

Książkę ,,Jaś i Janeczka" bardzo serdecznie polecamy, bo wierzymy, że pokochacie ją tak, jak my.

Wydawnictwo Dwie Siostry sklep >> TU