Znacie książkę o Mikołaju, który spędza z pewną rodziną calutki rok? ,,12 miesięcy ze św. Mikołajem. Czyli trawnik pełen reniferów" od wydawnictwo Prószyński i S-ka, to bardzo interesująca książka dla młodszych i starszych czytelników pełna świetnych akcji.
Zastanawialiście się czasem, co by było, gdyby zamieszkał z Wami św. Mikołaj? Tak, chodzi o tego sympatycznego staruszka roznoszącego prezenty! Pewna niemiecka rodzina miała taką ,,sposobność". W świąteczny poranek zabrzmiał u drzwi dzwonek, okazało się, że za nimi stoi św. Mikołaj. Jakież było zdziwienie rodzinki, że oto oni zostali ,,wytypowani" na tych ,,szczęśliwców", którzy przez cały rok mają gościć św. Mikołaja i jego renifery. Na domiar wszystkiego zachować to wszystko w tajemnicy. Ale jak? Jak zachować w tajemnicy renifery, sanie i samego Mikołaja? Nie jest to zadanie proste. O wszystkich wydarzeniach opowiada, czytelnikom, dziewięcioletnia Lotte, która mieszka w raz z rodzicami i młodszym bratem w niewielkim miasteczku w Niemczech.
Książka jest napisana prostym przystępnym językiem, przepełniona jest optymistyczną treścią pełną neutralnych wydarzeń z życia przeciętnej europejskiej rodzinki, która poza goszczeniem św. Mikołaja niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Oprawa książki jest twarda, elegancja, a czcionka jest średniej wielkości, co ułatwia samodzielną lekturę kilkulatkom i starszym lub rodzicom czytającym przed snem dzieciaczkom. Książka będzie idealną lekturą dla samodzielnie czytających 9 latków lub do czytania przez rodziców młodszym pociechom. U nas świetnie sprawdziła się jako lektura na popołudnie, kiedy to rodzic czyta dziecku.
Tekstu jest dużo, ilustracji mało, ale to nie szkodzi, bo książka jest bardzo wciągająca.
Jeśli lubicie czytać o Mikołaju, skrzatach, reniferach i wybrykach
kilkulatków, to z pewnością książka jest idealna dla Was. Doskonale
wprowadzi Waszą rodzinę w świąteczny nastrój.
My bardzo serdecznie polecamy ,,12 miesięcy ze św. Mikołajem. Czyli trawnik pełen reniferów".
Czytałam, wspaniała niebanalna opowieść o zwariowanym staruszku, również polecam wszystkim lubiącym dobra lekturę, czytającym dzieciom i nie dzielącym książek ze względu na wiek. :)
OdpowiedzUsuńJa nie znam tej książki. Rok z Mikołajem? Brzmi niesamowicie! Ciekawa jestem co się działo przez tych 12 miesięcy i czy tajemnica nie wyszła na jaw.Jak udało się ukryć rodzinie Mikołaja i renifery?Bliżej grudnia sięgamy po książki o tematyce świątecznej. Być może w tym roku w naszym domu pojawi się ta publikacja? Kto wie! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, zwłaszcza w okresie świątecznym ;)
OdpowiedzUsuńZaczyna być czuć w powietrzu święta :) lubię to lubię :)
OdpowiedzUsuńNiezwykły pomysł na książkę, tego się nie spodziewałam :D Choć osobiście bardzo nie lubię, gdy temat świąt jest poruszany przed grudniem, tutaj sytuacja wygląda całkiem inaczej. Brawo dla autora :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę,świetna -coś na długie wieczory😃Monika F
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę,świetna -coś na długie wieczory😃Monika F
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten czas oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńAle super, a jakie piękne grafiki <3
OdpowiedzUsuńświetna książeczka dla młodszych dzieci ;) cudne grafiki
OdpowiedzUsuńDla mnie jeszcze za wcześnie na świąteczne klimaty. Bardzo ładna grafika.
OdpowiedzUsuńoj coraz bliżej święta.... nim sie obejrzymy....
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
pozycja zapowiada się ciekawie, szczególnie teraz w okresie już prawie przedświątecznym
OdpowiedzUsuńJuż coraz bliżej święta, coraz bliżej święta - , że na pewno przeczytamy tą lekturę. :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że to kolejna książka, obok której nie da się przejść obojętnie :)
OdpowiedzUsuńPatrząc po sklepach pora pomyśleć o świętach i Mikołaju. Myślę, że ta książka mogłaby wprowadzić nas w ten nastrój świąteczny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki ze Świętym Mikołajem i już nie mogę się doczekać grudniowych zakupów uzupełniających naszą, i tak już pękającą w szwach, biblioteczkę.
OdpowiedzUsuńJuż zaczęliśmy rozglądać się za książkami związanymi ze świętami i Mikołajem - także dopisuję propozycję do naszej listy :)
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń