Wydawnictwo Zielona Sowa wydało niedawno dwie książki w nowej serii Misia i jej mali pacjenci. Tytułowa bohaterka prowadzi własną klinikę weterynaryjną.
Książki wywarły pozytywne wrażenie na nas. Dlaczego? O tym postaram się Was przekonać w tym wpisie.
Książki są dwie i obie przeczytaliśmy od deski do deski niemal jednym ciągiem. Nie dość, że czytanie uzależnia(!), to jeszcze książki tak nas pochłonęły, że nie dało się inaczej.
Obie części przygód małej opiekunki zwierząt są bogato ilustrowane. Ilustracje, które wykonała Agnieszka Filipowska, to mistrzostwo w każdym calu, pięknie dopełniają treść, którą zawdzięczamy Anieli Cholewińskej-Szkolik. Ilustracje przyciągają uwagę dzieci. Filip jest nimi zachwycony, co dodatkowo rozbudza jego ciekawość.
Każda z książek serwuje nam po trzy opowiadania. Mała Misia ma 7 lat. Jest sympatyczną posiadaczką klinki dla zwierząt, którą prowadzi w domku na drzewie zlokalizowanym w ogrodzie przy jej domu. Misia ma dziadka, który jest weterynarzem i nie dość, że zaszczepił w dziewczynce miłość do zwierząt, to jeszcze sporo ją o nich nauczył i o tym, jak pomagać chorym zwierzętom
Dziewczynka ma wiernego towarzysza zabaw, pieska Popika.
Dziewczynka ma wiernego towarzysza zabaw, pieska Popika.
W każdej z książek znajduje się ten sam wstęp, który daje możliwość zapoznania się z Misią, szczególnie przydatne, gdy posiada się tylko jedną z książek.
Co dalej? Dalej, to już przedstawię każdą z książek osobno, ale w tym wpisie (oczywiście) ;)
MiSiA i jej mali pacjenci
Weterynarz z Lipowej Klinki
Czytanie można zacząć od dowolnej części lub rozdziału. My jednak zdecydowaliśmy, że ,,Weterynarz z Lipowej Klinki" jest ,,bardziej" pierwsza, tak więc i we wpisie prezentuję ją jako pierwszą.
W tej części Misia ratuje z niedoli trzy sympatyczne zwierzątka. Uratuje małego wróbelka, wiewiórkę oraz jeżyka. Co przydarzyło się zwierzakom? O tym przeczytacie w książce. Nie mogę zdradzić za wiele, by nie popsuć zabawy. Jedno jest pewne, nie będziecie się nudzić. Wraz z Misią poznamy jej ogród, wybierzemy się do parku, odpoczniemy na łonie natury. :)
MiSiA i jej mali pacjenci
Niespodziewani goście
Misia wyratuje z choroby kolejne zwierzęta. Wraz z Misia i jej mamą wyruszymy do lasu, gdzie misia odnajdzie małą sowę, która będzie potrzebować wsparcia. Zajrzymy także na wieś, gdzie pomocy będzie potrzebował źrebak, a Misia okaże się wspaniałą weterynarz, której talent doceni miejscowy weterynarz.
To zdecydowanie nasz najulubieńszy rozdział ;) My bardzo lubimy zwierzęta, a wizyta na wsi wiąże się zawsze z podróżą sentymentalną ;) Do tego uwielbiamy podziwiać konie :) Jak tylko zobaczyliśmy te koniki nasze pierwsze myśli powędrowały do Misi i jej wizyty na wsi. :)
Misia pomoże także pieskowi, który, jak pozostałe zwierzaki, będzie potrzebował pomocy, ale rozumiejąca zwierzęta Misia świetnie sobie poradzi z tą sytuacją.
Książki serdecznie polecamy, są wspaniałym narzędziem do rozbudzenia dziecięcej ciekawości, nauki oraz zabawy oraz uwrażliwienia dziecka na potrzeby innych, braci mniejszych (jak powiadał św. Franciszek z Asyżu). Już nie możemy doczekać się kolejnych tomów.
A książkę warto podsunąć już 3 latkom, choć wiek dedykowany, to 4+. :)
Książki znajdziecie na stronach wydawnictwa Zielona Sowa TU
MiSiA i jej mali pacjenci
Niespodziewani goście
Misia wyratuje z choroby kolejne zwierzęta. Wraz z Misia i jej mamą wyruszymy do lasu, gdzie misia odnajdzie małą sowę, która będzie potrzebować wsparcia. Zajrzymy także na wieś, gdzie pomocy będzie potrzebował źrebak, a Misia okaże się wspaniałą weterynarz, której talent doceni miejscowy weterynarz.
To zdecydowanie nasz najulubieńszy rozdział ;) My bardzo lubimy zwierzęta, a wizyta na wsi wiąże się zawsze z podróżą sentymentalną ;) Do tego uwielbiamy podziwiać konie :) Jak tylko zobaczyliśmy te koniki nasze pierwsze myśli powędrowały do Misi i jej wizyty na wsi. :)
Misia pomoże także pieskowi, który, jak pozostałe zwierzaki, będzie potrzebował pomocy, ale rozumiejąca zwierzęta Misia świetnie sobie poradzi z tą sytuacją.
Książki serdecznie polecamy, są wspaniałym narzędziem do rozbudzenia dziecięcej ciekawości, nauki oraz zabawy oraz uwrażliwienia dziecka na potrzeby innych, braci mniejszych (jak powiadał św. Franciszek z Asyżu). Już nie możemy doczekać się kolejnych tomów.
A książkę warto podsunąć już 3 latkom, choć wiek dedykowany, to 4+. :)
Książki znajdziecie na stronach wydawnictwa Zielona Sowa TU
Książki są po prostu piękne, wartościowe. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. 😍
UsuńSuper bardzo fajna propozycja dla dzieciaków przebywających w szpitalach. ;0
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam. Świetne spostrzeżenie 😊
UsuńMisia jest urzekająca :)
OdpowiedzUsuńSłodka, grzeczna i urocza 😊
Usuń