Pewien czas temu czytaliśmy, niezwykłą książkę o podróży po Afryce, którą napisał Łukasz Wierzbicki.
To bardzo wciągająca opowieść o pięcioletniej niezwykłej podróży Kazimierza Nowaka, który ponad 80 lat temu rozpoczął ją na dworcu kolejowym w Poznaniu.
Jesteśmy niejako świadkami i uczestnikami tej podróży, gdyż książka to pamiętnik z podróży napisany ręką Łukasza Wierzbickiego, który korzystając z materiałów archiwalnych napisał tę barwną opowieść (najpierw jako książkę dla dorosłych, a na jej podstawie dla dzieci).
W trakcie lektury czytelnik przeżywa barwną przygodę na Czarnym Lądzie, gdzie niesiony przez los, wraz z bohaterem, przemierza zakątki Afrykańskiego kontynentu początku XX w.
mapa Afryki dołączona do ksiązki podróż Kazimierza Nowaka po Czarnym Lądzie |
Kazimierz Nowak swą podróż rozpoczął w Poznaniu. Na dworzec odprowadziła go żona oraz córka i syn.
Nasz niezwykły i odważny podróżnik dotarł do Trypolis.
Miał ze sobą niewielki bagaż oraz niezwykły środek transportu, rower. Stary zdezelowany rower, który wiernie mu służył podczas podróży.
Kazik przeżywa mnóstwo ciekawych i niebezpiecznych przygód, z których wychodzi obronną ręką, poznaje także wiele ciekawych osób.
Kazik przeżywa mnóstwo ciekawych i niebezpiecznych przygód, z których wychodzi obronną ręką, poznaje także wiele ciekawych osób.
Książkę czytaliśmy rozdział za rozdziałem i mieliśmy odczucie, jakbyśmy podróżowali wraz z Kazikiem po nieznanych nam dotychczas zakątkach Afryki.
Pozycję tę bardzo serdecznie polecamy. Rysunki są piękne, kolorowe i świetnie ilustrują czytany tekst. Z kolei sztywna okładka książki jest trwała, strony zostały solidnie zszyte i nie rozpadają się.
format: 16,8 x 24,0 cm
stron 168
wydanie 2 oprawa: twarda
Wydawnictwo Bis
jak byłem mały, to rajcowało mnie czytanie książek przygodowych. Poznawanie świata, nowych miejsc, kultur, czy wierzeń. Ta książka przywróciła właśnie garstkę tych prawie zapomnianych już wspomnień. Chętnie się zaopatrze w taką, żeby za jakiś czas czytać ją razem z dzieckiem.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nigdy nie zaprzestałam czytać książek podróżniczych. Teraz także i nasz synek ma okazje śledzić losy podróżników, kiedy czytamy Mu na głos :-)
UsuńCoś dla moich chłopców :) Super książeczka :)
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę bardzo fajna. Świetnie się ją czyta.
UsuńNajlepsze książki dla dzieci w ostatnim czasie to Łukasza Wierzbickiego; organizujcie spotkania z pisarzem, a zobaczycie, jak to wpływa pozytywnie na wzrost czytelnictwa i naukę języków, nie pomijając faktu, że dzieciaki piszą lepiej, dbają o swój rozwój intelektualny, chętnie uczestniczą w promocji czytelnictwa. Bawią się w podróżników i potrafią zafascynować innych tym, co przeczytali. W naszej szkole mieliśmy cztery razy okazję gościć Łukasza Wierzbickiego i wierzcie nam, sami rodzice uznali to za ewenement czytelniczy. Dzieci nie mogły się "nagadać" po tych wspaniałych spotkaniach z pisarzem na żywo. Zespół Edukacyjny nr 4 w Zielonej Górze(Drzonków).
OdpowiedzUsuńDziękuję za głos, dziękuję za ten miły komentarz.
UsuńPodzielam zdanie w kwestii spotkań autorskich. To wspaniałe doświadczenie dla dzieci. Jeśli będzie taka okazja, to podeślę naszego synka na takie autorskie spotkanie, bo pokochał książkę ,,Afryka Kazika" i z przyjemnością uczestniczyłby w takim spotkaniu.
Od jakiegoś czasu oglądam zdjęcia ze spotkań autorskich p. Łukasza Wierzbickiego i szczerze dzieciakom zazdroszczę ;)
Polecam wszystkim takie spotkania. Nasz synek nie był na żadnym autorskim (ma niespełna 6 lat, nie było okazji), ale bywał na innych spotkaniach i pokazach, jak choćby cykl spotkań z pszczelarzem, pokazy pierwszej pomocy, czy warsztaty muzealne i te spotkania sprawiły, że dziecko ,,zaraziło się" tematem i z entuzjazmem uczestniczy w zabawach edukacyjnych w domu, a także w przedszkolu. Bardzo wiele zapamiętuje z takich spotkań i chętnie o nich opowiada.
W podstawówce najchętniej czytaną przez mnie książką była "W pustyni i w puszczy". Myślę, że mi samej spodobałaby się Twoja propozycja.
OdpowiedzUsuń,,W Pustyni i w puszczy" także bardzo lubiłam... film ;). Wtedy jeszcze nie pałałam taką miłością do czytania, a jedynie do samych książek ;) Dziwne, wiem.
Usuń,,Afryka Kazika" jest napisana w ciekawy sposób, ale w o wiele ,,lżejszym" języku niż dzieło Sienkiewicza, przez to łatwo i przyjemnie się czyta. :)